W pierwszym tygodniu września biblioteka nie wyglądała tak, jak zwykle. W pomieszczeniu roiło się od podręczników i zeszytów ćwiczeń, a zapach świeżego druku przyciągał nie tylko moli książkowych. Wśród młodszych klas dużą popularnością cieszyła się folia bąbelkowa, zabezpieczająca materiały edukacyjne przed zniszczeniem.

Wielu uczniów, przekraczając próg zapodręcznikowanej biblioteki, bezinteresownie oferowało swoją pomoc w pieczętowaniu, oklejaniu i kompletowaniu podręczników dla poszczególnych klas. Ponadto, kartonowy labirynt nie był w stanie odstraszyć najbardziej zdeterminowanych czytelników, którzy dla chwili spędzonej z lekturą, byli w czytaj dalej